O chorobie – „Mam gorszy dzień”. Czy depresja to moje drugie imię?

Raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) mówi o tym, że do 2020 roku depresja prawdopodobnie stanie się drugim, co do wielkości zagrożeniem zdrowotnym, zaraz po chorobach układu krążenia, zaś do 2030r. depresja stanie się NAJBARDZIEJ ŚMIERTELNĄ chorobą.

Depresja to nie tylko smutek i brak energii, to także kłopoty z pamięcią i koncentracją uwagi, a w konsekwencji z osiąganiem dobrych wyników w nauce. To wycofywanie się z życia społecznego i brak radości z tego krótkiego, a jakże wspaniałego okresu w życiu człowieka – adolescencji. W swojej skrajnej postaci depresja może prowadzić do samookaleczeń i samobójstw.

Nie ignorujmy tego, nie bagatelizujmy mówiąc, że to tylko okres dojrzewania. Pamiętajmy, że im szybciej zostanie podjęte leczenie, tym mniejsze spustoszenie zasieje depresja w życiu osób się z nią borykających. Postawmy się cichemu rozwojowi depresji i razem postarajmy się coś zmienić!
Więcej informacji znajdziesz na naszym profilu fb

„ Mam gorszy dzień”, „ Mam dość” i wiele podobnych wyrażeń to stwierdzenia powszechnie używane przez społeczeństwo. Taka sytuacja powoduje, że problemy związane z depresją są bagatelizowane przez otoczenie, a wiedza jej dotycząca jest niewielka. W tym artykule zostaną przedstawione podstawowe informacje dotyczące depresji i powiązanej z nią, lecz mniej znanej, dystymii.

Dystymia cechuje się długotrwałym i dokuczliwym obniżeniem nastroju, o niewielkim nasileniu, nie dającym się zakwalifikować do epizodu depresji. Częstość występowania dystymii szacuje się na 3% – 5% ogółu populacji, problem ten częściej dotyka kobiet. Największe rozpoznawalność odnotowywana jest wśród dzieci i młodzieży, przed 18 rokiem życia. Zaburzenie to charakteryzuje się poczuciem przewlekłego zmęczenia, obniżoną samooceną, gorszym samopoczuciem, zamartwianiem się, obniżoną zdolnością do odczuwania radości. Osoby dotknięte dystymią uczestniczą w życiu zawodowym i prywatnym, jednak nie odczuwają przyjemności z realizacji obowiązków i osiągania wyznaczonych celów. Przy dystymii istnieje ryzyko pojawienia się zaburzeń snu (większa senność), drażliwości i napięcia. Dystymia niekiedy wiąże się z współwystępowaniem innych, przewlekłych chorób (dystymia wtórna). Może utrzymywać się przez wiele lat. W trakcie jej przebiegu istnieją również okresy dobrego samopoczucia.
W przypadku depresji odnotowuje się większe nasilenie i liczbę objawów w porównaniu do dystymii oraz znaczne pogorszenie funkcjonowania we wszystkich sferach życia. Obecnie mówi się o wzroście zachorowalności na to zaburzenie. Z badań wynika, że dwukrotnie częściej zapadają na nią kobiety. Fakt ten może być tłumaczony uwarunkowaniami biologicznymi, takimi jak zmiany hormonalne oraz czynnikami psychospołecznymi. W depresji występują zaburzenia snu i odżywiania. Istnieje wyraźny początek, wyróżniający okres depresyjny od poprzedniego, niezaburzonego etapu funkcjonowania. Część badaczy podkreśla zwiększone ryzyko zachorowania u osób, których bliscy krewni przebyli epizod depresyjny. Prowadzone są liczne badania mające odpowiedzieć na pytanie o przyczyny powstawania tego zaburzenia. Obecnie przyjmuje się, że przyczyną depresji jest współdziałanie czynników biologicznych i psychospołecznych. W jej przebiegu pojawiają się problemy z motywacją do podejmowania działań i zmian we wszystkich sferach życia.
Depresja podwójna dotyczy współwystępowania depresji epizodycznej i zaburzeń dystymicznych.
Oba zaburzenia nastroju prowadzą do obniżenia jakości życia, dlatego warto podjąć leczenie. W obu przypadkach najwyższą skuteczność wykazuje łączenie terapii farmakologicznej i psychologicznej. W przypadku rozpoznania u siebie objawów dystymii bądź depresji warto skonsultować się z lekarzem i psychologiem/ psychoterapeutą.