Osoby z autyzmem zachowują się w bardzo specyficzny sposób. Wydają się być zanurzone w ich własnym świecie. Czasem możemy odnieść wrażenie, że ich nie obchodzimy. Ot, po prostu jesteśmy obok. Nieważne czy towarzyszymy im niemalże 24/7 czy pokazujemy się raz na jakiś (dłuższy) czas. Czy wiedza naukowa potwierdza zasadność takich wrażeń?
Czym jest autyzm?
Zacznijmy może od kilku słów o tym, czym jest autyzm. Jest to zaburzenie, z którym człowiek się rodzi, chociaż jego objawy zaczynają być dostrzegalne czasem w wieku roku, zwykle jednak dopiero wtedy, kiedy dziecko ma dwa-trzy lata. Chyba najbardziej dostrzegalnym zachowaniem autystycznym są sztywne, powtarzające się zachowania (np. ustawianie rzeczy w rzędy, segregowanie alfabetyczne, machanie rękami w sytuacjach emocjonalnych). Oprócz nich pojawiają się trudności w kontaktach z innymi ludźmi (np. nierozumienie sarkazmu, unikanie kontaktu wzrokowego, niereagowanie na własne imię). Powodują one znaczne problemy w codziennym funkcjonowaniu – nawet wyjście do sklepu może być dużym wyzwaniem ze względu na inny sposób odbierania świata. Doświadczenia autystyczne zdaje się dobrze obrazować krótki filmik, pokazujący możliwe wrażenia z takiej właśnie wyprawy do centrum handlowego: https://www.youtube.com/watch?v=aPknwW8mPAM
Osoby z autyzmem wśród ludzi
Kontakty z innymi ludźmi wśród osób z autyzmem mogą na pozór niemalże nie istnieć. W końcu relacje opierają się na bliskim kontakcie, na patrzeniu sobie w oczy, na wspólnym odkrywaniu świata, na żartach, sarkastycznych rozmowach i innych komunikatach, których nie powinno się rozumieć dosłownie. A z wszystkimi tymi zachowaniami osoby z autyzmem mogą mieć problemy.
Dodatkowo, jak widać na filmiku, inaczej odbierają one dźwięki, światło, zapachy. Ich mózgi skupiają się na szczegółach, zamiast tak jak „standardowe” mózgi na ogóle. Samo zrozumienie niektórych reakcji osoby z autyzmem wydaje się trudne, dodatkowe schody zaś pojawiają się przy kontakcie w dwie strony. W końcu kto by pomyślał, że kolorowa marynarka może rozpraszać. Albo że intensywne perfumy powodują silną złość. Że kapanie wody wydaje się boleć w uszy, tak intensywnie jest odczuwane. Oni za to nie mogą pewnie zrozumieć, jak takie rzeczy mogą nie przeszkadzać…
Bliscy dzieci z autyzmem
Czy osoby z autyzmem przywiązują się do innych? Przez wiele lat myślano, że nie. Sama nazwa autyzm pochodzi od greckiego słowa „autos”, które oznacza „sam”. Uważano, że osoby, które mają trudności wynikające z autyzmu są same w swoim świecie i nikogo nie chcą do niego dopuścić. Okazuje się jednak, że nie jest to prawda. One po prostu inaczej pokazują swoje uczucia.
Małe dzieci z autyzmem, tak samo jak ich rówieśnicy, mają swoją najważniejszą na świecie osobę, którą zwykle jest mama. Jednak nie pokazują tego tak wylewnie, jak to możemy kojarzyć z obserwacji większości żłobków, czy nawet przedszkoli. Z reguły nie pokazują mamie ulubionych przedmiotów, nie chcą, żeby dołączyła do zabawy. Mogą nawet zdawać się nie zwracać na nią uwagi, jakby była tylko elementem wystroju wnętrza. Ale, po szczegółowym zbadaniu ich reakcji, zauważono, że tak jak i inne dzieci w ich wieku, nie czują się komfortowo, gdy mama znika i rozluźniają się gdy wraca. Na tej podstawie można wysnuć wniosek, że przywiązują się do swoich opiekunów. Tylko inaczej.
Sprostowanie na koniec
Tekst ten zawiera dość uproszczony obraz autyzmu, który nie obejmuje całego jego spektrum. Ma charakter jedynie poglądowy. Każda osoba z autyzmem, tak jak i bez autyzmu, jest inna i nie można wrzucać ich do jednego worka. Nie każdy krzyczy, nie każdy macha rękami, nie każdy nie okazuje przywiązania – każde zachowanie jest kwestią indywidualną.
Dla osób zainteresowanych polecam więcej podobnych do powyższego materiałów na YouTubie, pozwalających w przybliżeniu zobaczyć, jak może czuć się osoba z autyzmem:
https://www.youtube.com/watch?v=DgDR_gYk_a8
https://www.youtube.com/watch?v=GflKHWfnH-Y
https://www.youtube.com/watch?v=GAehvcnFjmI
Bajka „Kosmita” autorstwa Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel (nie tylko dla dzieci): https://www.ingdzieciom.pl/_fileserver/item/1500929
Bibliografia:
Pisula, E., (1993). Autyzm: fakty, wątpliwości, opinie. Warszawa: WSPS.
Pisula, E. (2003). Autyzm i przywiązanie. Studia nad interakcjami dzieci z autyzmem i ich matek. Gdańsk: GWP.
Agata Walkusz
Czytaj też: Nie jestem niegrzeczny, jestem autystyczny