Czy dzieciom potrzeba swobody?
Każde dziecko wymaga ustawiania od pierwszego dnia życia. Jasne reguły, proste nakazy, surowe zakazy. Tylko w takim trybie, dziecko będzie bezprecedensowo posłuszne. Przecież niczego innego się od nich nie wymaga, a w szczególności nie własnego zdania.
Swoboda i samodzielne odkrywanie otoczenia kształtują kreatywne myślenie dzieci. Dają im swobodę myślenia. Możliwość analizowania faktów. Łączenia i poznawania nowych informacji. Podążania własnymi ścieżkami. Wyrabiania indywidualnego stylu zachowania, mówienia, pisania. Tworzenia czegoś nowego, nawet jeśli nie dla świata, to dla niego samego. Co to właściwie oznacza? Że dziecko będzie miało mnóstwo komentarzy i pytań. Nawet spacerować w ciszy już nie będzie można, bo zaraz okaże się, że okolica ładna, interesująca, że drzewa zaczęły kwitnąć. W dodatku takie dziecko chciałoby wiedzieć, dlaczego niebo jest niebieskie, czemu ptaki ćwierkają, a właściwie to po co mamie ten telefon, jak tak dużo jest rzeczy dookoła. Głupie, rozwydrzone dzieciaki. Lepiej warknąć, że ma być cisza i w konsekwencji najmniejszego pytania, karać krzykiem lub klapsami.
A co dalej?
W długiej perspektywie takie wychowanie także ma same plusy. Dzięki żelaznym zasadom, dziecko wie, że nie ma nic do gadania, w końcu ryby i dzieci głosu nie mają. A że nie będzie umiało wyrazić i poczuć własnych potrzeb – cóż, nawet lepiej. Przynajmniej nie będzie się męczyć walką o swoje, tylko żyć w idealnym posłuszeństwie najbliższemu autorytetowi.
Dodatkowo dziecko, które wyrasta w sztywnych regułach milczenia i odgórnie narzuconych zasad nie rozważa, nie podważa, nie analizuje. Bo i po co zaprzątać sobie tym głowę, jak są jasne zadania do wykonania. Zrobić od punktu A, do punktu B. Czy po drodze pojawi się jakieś Ą jest nieistotne – przecież to komplikowanie sobie życia, a nie zasadne rozważania.
Podsumowując: dzieci mają chodzić jak w zegarku. Trzeba wyznaczać im granice i nic nie tłumaczyć. Po co? A nuż jeszcze coś z tego zrozumieją…
Agata Walkusz
Zainteresował Cię ten tekst? Daj znać: info@otwartebramy.org
Czytaj więcej: https://otwartebramy.org/o-kampanii-dpresja/